News

Wyprodukowane w PZL Mielec śmigłowce Black Hawk na biegunie południowym

13 stycznia 2025
3 stycznia br. dwa wyprodukowane w PZL Mielec śmigłowce Black Hawk, należące do Sił Powietrznych Chile i noszące lokalne oznaczenia MH-60M oraz dwa inne statki powietrzne Chilijskich Sił Powietrznych przybyły na biegun południowy, po raz pierwszy w historii transportując tam chilijską głowę państwa.

Prezydent Gabriel Boric Font przybył do najbardziej wysuniętego na południe punktu planety w ramach operacji Estrella Polar III w towarzystwie delegacji składającej się z Minister Obrony Narodowej Chile, Minister Środowiska, głównodowodzących armii, marynarki wojennej i sił powietrznych, Podsekretarz Spraw Zagranicznych oraz zespołu naukowców z Chilijskiego Instytutu Antarktycznego (INACH).

Przylot na biegun południowy odbył się za pomocą statków powietrznych należących do Sil Powietrznych Chile, w tym dwóch śmigłowców MH-60M Black Hawk które wystartowały ze Wspólnej Polarnej Stacji Naukowej Glaciar Unión, pokonując dystans 1129 km do bieguna południowego. Za sterami jednego z wiropłatów siedział naczelny dowódca FACH, generał lotnictwa Hugo Rodríguez González. Drugi śmigłowiec Black Hawk pilotowała kapitan Natalia Henríquez Bravo, która została pierwszą kobietą-pilotem w historii, która wylądowała na biegunie południowym.

Po godzinie 16:00 przedstawiciele chilijskich władz wylądowały  na najbardziej wysuniętym na południe punkcie planety, gdzie temperatura obecnie wynosi około -29 stopni Celsjusza. Po wykonaniu zdjęć i pobraniu próbek śniegu polarnego delegacja odwiedziła obiekty amerykańskiej bazy Amundsen-Scott, położonej obok tego punktu geograficznego.

Po prawie dwugodzinnym pobycie na biegunie prezydent Boric wraz z innymi przedstawicielami władz wrócili do stacji naukowej Glaciar Unión, położonej 3000 km od Punta Arenas i 5175 km od Santiago. Tam mogli docenić pracę wykonaną przez załogi tworzące bazę położoną głęboko na Antarktydzie, której celem jest wspieranie rozwoju badań naukowych.

Po zakończeniu wizyty członkowie delegacji w godzinach porannych w sobotę 4 stycznia powrócili do chilijskiego miasta Punta Arenas.

W bazie lotniczej Chabunco prezydent Gabriel Boric zorganizował konferencję prasową, podczas której odniósł się do udanej operacji, która umożliwiła dotarcie do bieguna południowego. „Jestem niezwykle dumny z tego, czego dokonaliśmy jako państwo Chile, wraz z Chilijskim Instytutem Antarktycznym, trzema oddziałami Sił Zbrojnych, naszymi ministrami stanu, a w szczególności z tego, że dotarliśmy do najbardziej wysuniętego na południe punktu na świecie, gdzie wszystkie południki zbiegają się ze sobą”.

Cała podróż obejmowała ponad 30-godzinny lot różnymi samolotami, rozpoczynający się od transferu z Santiago do Punta Arenas rządowym samolotem Boeing 767, a następnie przylotem na Biały Kontynent samolotem Gulfstream GIV i lądowaniem na lodowcu Unión Glacier. Stamtąd delegacja udała się na południe sześciogodzinnym lotem na biegun, a następnie wróciła do miasta Santiago.

Operacja została starannie zaplanowana przez Chilijskie Siły Powietrzne w oparciu o doświadczenia zdobyte podczas poprzednich operacji polarnych i różnych działań Wspólnej Naukowej Stacji Polarnej Glaciar Unión w ostatnich latach.

Dzięki przygotowaniu załóg i zasobów lotniczych operacja została pomyślnie przeprowadzona, co zapisze się w historii wraz z ciągłymi wysiłkami podejmowanymi przez instytucję w celu zwiększenia jej obecności na białym kontynencie.

Kontrakt na sześć śmigłowców Black Hawk dla Chilijskich Sił Powietrznych został podpisany w 2016 roku. Polskie Zakłady Lotnicze dostarczyły maszyny zgodnie z umową w 2018 roku.

Źródło: Fuerza Aérea de Chile

(Fot. Fuerza Aérea de Chile)